Nieskończona otchłań otwiera swoje bramy
Grotem błyskawicy przeszywa nasze ciała
Lodowate szepty palą naszą krew
Świat nasz pod całunem przerażenia legł
Bo mało w nas blasku za to więcej nocy
Która nadchodzi na skrzydłach jej kruka
By znów spaść pyłem z jego czarnych piór
I okryć świat chłodem jego mrocznego spojrzenia
Chwile, które wciąż mogą nas zdradzić
Podróż, która prowadzi ku gwiazdom
Pozbawieni duszy, skazani na zniszczenie
Widnokręgiem są nam jak słońca obroty
Ale myśmy odnaleśli siebie
Przeszłość jest teraz częścią przyszłości
Otchłań, która przetrwała stworzenie
Nie ma odwrotu przed ostatnią misją
Nieskończona otchłań...
Bo mało w nas blasku...
W konstelacji lodu prześwietlonej gwiezdnie
Każdy dzień tu długość ma wieczności
Na nasz żywot patrząc pobłażliwym okiem
Na krążące gwiazdy cicho spoglądając
Przyjaźnimy się z gwiezdnym pyłem
Oddychamy tu kosmicznym mrozem
Chłodny, nieruchomy jest nasz wieczny byt
Chłodne i dostojne są nasze oblicza...
supported by 10 fans who also own “Chłodne i dostojne są nasze oblicza ...”
On this album, Emperor play elite black metal art, exclusively. This is the standard by which all future symphonic black metal albums will be judged, and found wanting, eternally. Nick Schwartze
The metal’s band revelatory new record crosses genres and styles, effortlessly combining seemingly incompatible subgenres. Bandcamp Album of the Day Apr 26, 2024
supported by 10 fans who also own “Chłodne i dostojne są nasze oblicza ...”
I'm newer to black metal. alil picky. I bought the tape cause the artwork rocks, 1 left. after 2 listens...I am floored at how good it is. mywifeisgoingtokillme